Kolejne spotkanie w ramach naszej inicjatywy, tym razem pomiędzy Miss Polski 2015, finalistki Miss International 2016 oraz Miss World 2017, modelką Magdaleną Bieńkowską a zwycięzcami licytacji, pochodzącymi z Warszawy, Tomaszem i Rafałem odbyło się 16 października w warszawskiej restauracji Pink Lobster. Obaj panowie poprosili o zadbanie o Ich prywatność, co uszanowaliśmy i dlatego nie publikujemy Ich wizerunku. Zależało Im przede wszystkim na wsparciu szczytnego celu, co Obaj podkreślali, szacunek!
Magda została przywitana pięknym bukietem kwiatów, a po tradycyjnej sesji zdjęciowej „na ściance” także ze zwycięzcami licytacji – aby mieli pamiątkowe zdjęcia na własny użytek – cała trójka usiadła przy jednym stoliku i oddała się rozmowom bez końca przy wyśmienitych potrawach Pink Lobstera.
Uczestnicy tego dnia doskonale bawili się w swoim towarzystwie, z gośćmi przywitał się i odbył krótką rozmowę sam właściciel restauracji pan Jarek Walczyk, a poniżej macie okazję zobaczyć oficjalne zdjęcia z eventu.
Dochód ze zwycięskich licytacji wsparł po raz kolejny Fundację Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi w Zabrzu w zakresie budowy i wdrożenia do użytku protezy serca dla dzieci RELIGA HEART ®PED, dzięki której w wielu przypadkach przeszczep serca u najmłodszych okaże się zbędny.
i
Magdalena Bieńkowska to zdobywczyni tytułu Miss Polski 2015. Reprezentowała Polskę na konkursie Miss World 2017, znajdując się w ścisłym finale oraz w międzynarodowym konkursie Miss International 2016, gdzie znalazła się w TOP 15.
Pochodzi z serca Mazur, konkretnie z Mikołajek. Uwielbia sporty wodne w szczególności żeglarstwo, interesuje się podróżowaniem i kocha tenis ziemny.
W 2015 roku obroniła pracę licencjacką na kierunku Stosunki Międzynarodowe na Uniwersytecie Warszawskim. Obecnie jest studentką studiów drugiego stopnia w Instytucie Stosunków Międzynarodowym UW na kierunku Międzynarodowa Polityka Handlowa.
Na co dzień współpracuje również z NEW STAGE Model Managment, realizując się jako modelka. *
i
* źródło: Magdalena Bieńkowska i własne